środa, 28 czerwca 2017

Liebster Award


Na początku chciałam podziękować Olli123 za nominację mojego bloga do Liebster Award. Cieszę się Olu, że uznałaś mój blog za interesujący i godny polecenia :-* To wielki zaszczyt.

1. Czy o Twoim hobby wie cała Rodzina i znajomi?
Najbliższa rodzina tak, a znajomi niektórzy.

2. Zdobycie której lalki przysporzyło Ci najwięcej kłopotu i wymagało najwięcej zachodu? 
Hmm... najwięcej zachodu wymagało zdobycie chyba Bubblecut, ponieważ musiałam zbierać pieniążki i prosić właścicielkę aby poczekała i zatrzymała dla mnie lalkę.

3.Czy wiesz ile masz lalek?
Tych, które posiadam w kolekcji vintage Barbie jest w tej chwili 23, mam nadzieję, że niebawem dotrze do mnie 24ta a może i 25ta. Mam doliczyć konia? ;) Szklanookich do spółki z córcią mamy 6, a Monster High, które już też można nazwać kolekcją córci i troszkę moją (ponieważ się w nich podkochuję) nie liczyłam bo są wszędzie ;))

4. Jak często przeglądasz sieć internetową w poszukiwaniu nowych, interesujących lalek?
Jak tylko często się da, w nagrodę za pracę, że mi dobrze idzie, dla odpoczynku w trakcie pracy, dla poprawy humoru, kiedy praca nie idzie ;)

5. Gdzie trzymasz swój zbiór lalek i czy masz miejsce na ekspozycję wszystkich? Nie posiadam wolnej półki, tak więc jestem otoczona moimi lalkami, większość stoi na biurku koło komputera po mojej prawej stronie i na szafce tuż obok, a kilka na komodzie. Kolekcja córci wyleguje się na oparciu kanapy po mojej lewej stronie. Miejsce idealne do pracy! :D

6. Czy zbierasz jedynie lalki, czy jeszcze akcesoria : ubranka, buty, meble, domki, samochody, rowery, konie....?
Lubię stare ubranka dla Barbie, mam je pochowane, żeby się nie niszczyły. Zamawiam też reprodukcje vintage u pani Natalii. Dla monsterek staram się kompletować ubranka i buciki. Uwielbiam buciki dla MH. Bucików dla Barbie też nam się sporo uzbierało. Może nie na setki i kilogramy, ale...hmm...aż bym policzyła ;)

7. Gdyby można było kupić dioramę bazową, nabyłabyś taką w celu robienia zdjęć?

Gdyby nie była droga, to czemu nie, męczy mnie już robienie zdjęć na nudnym, gładkim tle, a żeby wyjść z lalkami z domu i zrobić porządną sesję, jakoś nie ma czasu.

8. Jakiego używasz aparatu fotograficznego i czy jesteś zadowolona?
Na szybko używam telefonu HTC a żeby porządnie zaprezentować modelkę i jej ubranko używam Canon EOS 600D. Jestem z niego zadowolona jak najbardziej, to tylko ja jestem kiepskim fotopstrykiem.

9. Co najbardziej lubisz oglądać na blogach innych - nowe lalki, nowe ubrania, sesje z lalkami czy może historyjki z lalkami w roli głównej?
Bardzo lubię oglądać lalki z kolekcji właściciela bloga, a także dodatki i akcesoria tworzone przez samych blogerów, no i oczywiście lalki Ooak, tworzenie rerootów i repaintingu. :)
Jakoś nie przepadam za historyjkami zdjęciowymi, choć muszę przyznać, że ludzie miewają nie złą wenę twórczą. ;)

10. Czy uważasz, że pasja lalkowa jest tak samo ważna jak np. modelarstwo lub numizmatyka, czy raczej kryjesz się ze swoim hobby i dlaczego?
A dlaczego ma być mniej ważna? Pasja jak każda inna, tylko ludzie różnie do tego podchodzą. Dla niektórych bardziej poważne jest zbieranie kufli po piwie niż lalek. Bo przecież kufli używają dorośli ludzie, a lalkami bawią się ci, którzy mają jakiś problem z głową, lub boją się dorosnąć. Ja szanuję upodobania innych, nawet jak mnie kompletnie nie intersują, lub mi się nie podobają. Zawsze chętnie o nich posłucham. Niestety w moim otoczeniu nie ma zrozumienia dla mojego hobby... więc to czym chciałabym się podzielić zostawiam dla Was, tutaj...

11. Filmy fabularne i rysunkowe są często motywacją do tworzenia lalek. Również niektóre znane osoby są pierwowzorem dla twórców lal. Którą z tych lalkowych postaci najchętniej przygarnęłabyś pod swój dach ?
Prawdę powiedziawszy dziwnie drażnią mnie lalki z bajek, choć moja córcia ma inne zdanie, ale to może kwestia wieku ;) Jednak gdyby nie chcący wpadł mi pod nogi niejaki Jack Sparrow lub Robert Downey Jr. to bym nie pogardziła ;))) Ooo albo jakby ktoś wypuścił laleczki z Depeche Mode! :D

Trochę się rozpisałam :) Jeszcze raz bardzo dziękuję za wyróżnienie. Chciałam również przeprosić, ale nie będę nikogo nominować, ponieważ nie znam jeszcze zbyt wiele blogów i na pewno w 95% moje typy pokrywałyby się z poprzednimi nominacjami, a przecież nie oto chodzi.

Powiem tylko, jeśli ktoś nowy do mnie zaglądnie, że bardzo lubię i serdecznie polecam wszystkie blogi, które wymienione są u mnie w Czytelni po prawej stronie. Lista na pewno się jeszcze powiększy.

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie!

czwartek, 22 czerwca 2017

Spóźniony Dzień Lalki Ooak :)

Witajcie :)
Z okazji spóźnionego Dnia lalki Ooak przedstawiam Wam Neferę, inne lale już znacie, więc nie ma sensu się powielać. :)
Neferę Moi Drodzy robię jak Arkę, od grudnia zeszłego roku. W sumie to bardziej nie robię niż robię ;) Jest w niej coś takiego, że boję się ją zepsuć i dlatego za każdym razem kiedy podchodzę do niej z pędzlem, zupełnie inna lala zostaje pomalowana :D Reroot np. skończyłam jakoś w lutym. Koło marca-kwietnia zaczęłam czesać, ale skończę kiedy pomaluję, a potem to już tylko ubrać. ;)

Aaaa może wrzucę jeszcze jedno zdjęcie z moją ulubienicą :)
Ostatnio Magda podrzuciła mi link do aukcji na ebayu gdzie była mała laleczka bardzo podobna do mojej miniaturki i opisana była jako laleczka Ari ze Wschodnich Niemiec.
Poszperałam i okazało się, że Ari były bardzo popularne w latach 70tych. Prawdopodobnie moja jest kiepskim klonem, ale bezwiednie przemalowałam ją tak, że wygląda jak oryginał :] Chętnie pomalowałabym jeszcze takie maleństwo :)

poniedziałek, 19 czerwca 2017

Bubblecut Barbie 1961

Już dawno nie pokazywałam żadnej staruszki, a że malowanie pyszczków znowu muszę odłożyć na kilka tygodni to jest okazja, żeby wrócić do prezentacji kolekcji.
Tak więc dziś będzie na bogato. :) 
Przedstawiam Wam moją kolejną perełkę - Bubblecut Barbie z 1961ego roku w reprodukcji ubranka #961 Evening Splendour z lat 1959-1964, uszytego oczywiście przez panią Nataliję. :)
Moja laleczka jest w bardzo dobrym stanie, ma gęste blond włoski, zero zielonych plam, piękny makijaż z mocno czerwonymi ustami. Charakterystyczna dla lalek z tego roku jest „tłusta cera”, taki winylowy feler :) ale jak na 56 lat, to jest laska nieprzeciętna i umówienie o niej staruszka, to czysta obraza ;)
Sygnatura na prawym pośladku: Barbie ® Pats. Pend. ©MCMLVIII by Mattel Inc. 
Mam nadzieję, że dziewczynka spodoba Wam się tak samo jak mnie :)

(zdjęcie oryginalnego ubranka #961 Evening Splendour, zapożyczone z internetu)

środa, 7 czerwca 2017

Equestria Girl Fluttershy repaint

Witajcie,
mając jeszcze trochę wolnego czasu postanowiłam dalej ćwiczyć malowanie. 
Tym razem wybrałam do tego celu Fluttershy. Niby taka delikatna i nieśmiała istotka, a porządnie dała mi w kość i stawiała opór prawie przy każdym maźnięciu pędzla. Na początku nie pozwoliła zmyć swojego makijażu, dopiero musiałam użyć rozcieńczalnika. Potem musiałam prawie gotowy malunek zetrzeć do zera bo dziwnie się wszystko rozmazywało nawet po kilkuwarstwowym utrwaleniu. Ale nie dałam się, zacisnęłam zęby i ostatecznie wyszło to co wyszło.Sami oceńcie :) Zastanawiam się jeszcze nad podkręceniem włosów od dołu.
Wyprzedzając pytanie "a co z Pierrotem?" :D Odpowiadam: Pierrot ma się dobrze, nabył bladość lica, delikatne rumieńce, wstępnie pomalowane oczy, czapeczkę, oraz białe pompony ;) 

Ale wróćmy do Fluttershy vel Paskudka :)

(zdjęcie po lewej zapożyczone z internetu)

 
(zdjęcie po lewej zapożyczone z internetu)

Pozdrawiam serdecznie ;)