wtorek, 27 października 2020

Barbie Ponytail #3 - refreshing makeup

 Czas jakoś wyjątkowo pędzi w tym roku... a dzieje się tyle, że nie wiadomo jak sobie z tym radzić pozostając przy tym przy zdrowych zmysłach... To co mnie jeszcze trzyma w pionie to lalkowanie. 

Pewna niesamowita kolekcjonerka przysłała mi w lipcu 11 Barbie z lat 60tych. Właśnie dziś odesłałam jej ostatnią partię. Trochę mi smutno, bo to były niesamowite egzemplarze i przyzwyczaiłam się do nich. :) Ech.

Moją najukochańszą pacjentką od pani Mariny była Barbie Ponytail #3. Przez chwilę czułam się jak jej właścicielka, i mogłam nacieszyć się jej wyjątkowym wyglądem. :)

Właścicielka chciała żebym zajęła się makijażem i nosem na ile to możliwe, i żeby zostawić Barbie oryginalne włoski.
Tak więc poprawiłam koczek, bo włosy były za krótkie na kucyk z lokiem, wyprasowałam nosek i zajęłam się makijażem. :)
Barbie Ponytail #3 wygląda niesamowicie w pełnym makijażu przy swojej bladej cerze. Znajduje się na mojej liście marzeń. :)
Przynajmniej zostały mi zdjęcia na pamiątkę. :)

Wkrótce następne zdjęcia pacjentek od pani Mariny.