środa, 20 września 2017

Ideal Glamour Misty, The Miss Clairol Doll 1965

Wreszcie do mnie dotarła Misty, lalka z 1965ego roku od firmy Ideal Toys Company. Firma ta powstała w 1906 roku. Na początku produkowała pluszowe misie ale od 1910ego roku również i lalki. Niestety w latach 80tych zakończyła działalność.
Misty należy do rodziny lalek Tammy i w żadnym wypadku nie nazwałabym jej klonem. Ma zupełnie inną twarz, większą głowę, inne proporcje ciała, większe dłonie i stopy, 12 cali /30,48 cm wzrostu, czyli nie co wyższa od Barbie.

Ręce ma z miękkiego winylu, lekko zginają się w łokciach, a każdy palec w dłoni jest oddzielony i ma zgrabny zarys paznokcia.

Nogi są z miękkiego i pustego winylu. Zdziwiłam się kiedy ścisnęłam nogę z ciekawości. :) Chociaż są puste w środku to zginają się w kolanach, Misty potrafi również stanąć bez wysiłku w rozkroku, co też mnie zaskoczyło. :) 
Stopy są duże, pasują na nią póki co tylko klapki od Sindy (czerwone, pod kolor ust) , bo czółenka już niestety nie z powodu innego uformowania stopy.

Całe ciałko jest naprawdę dopracowane. Dobrze trzyma się w dłoni. Mimo pustych kończyn, ma swoją przyjemną ciężkość, nie jest to wydmuszka.

Moja Misty zachowała się w bardzo dobrym stanie, ma idealny makijaż - oryginalne zielonkawe oczka i powieki, intensywny rumieniec, mocno czerwone usta i błyszczące, rudawe włosy. Aż wierzyć mi się nie chce, że ma już 52 lata. :) 
Przyjechała do mnie w szlafroczku i majteczkach. W komplecie powinny być różowe majteczki z koszulką, szlafrok i co najciekawsze, flamastry do kolorowania włosów, które oczywiście można było zmyć po zabawie (już wtedy!) :).
(zdjęcie z internetu)


Baaardzo przypadła mi do gustu, i chciałabym w miarę możliwości zdobyć kilka innych przedstawicielek z rodziny Ideal z lat 60tych, ale to za czas jakiś. ;)

czwartek, 7 września 2017

No to Happy Birthday :)

Moi Drodzy, 
Nie wiem jak to jest możliwe, ale dziś mija rok odkąd jestem tu z Wami :)
Dziękuję za Wasze odwiedziny, komentarze i ciepłe słowa. Cieszę się, że mogłam Was poznać, poprzez Wasze blogi, niektórych spotkać osobiście, z niektórymi nawiązać bliższy kontakt poprzez komunikatory. Mam nadzieję, że spędzimy razem w naszym lalkowym szaleństwie kolejny rok. :)

Jak ten czas szybko leci... a ten rok wyjątkowo śmignął. Po tacie odziedziczyłam słomiany zapał ;) i bałam się, że jak zawsze zachwycę się czymś a za chwilę mi przejdzie. A tu proszę, moje zainteresowania lalkowe trwają już około trzech lat, prowadzenie bloga rok, i jeszcze nie mam dość. Mało tego, moja fascynacja lalkami z lat 60tych i 70tych ewoluuje ;)) Tak :) ochłonęłam w temacie Mattela i zaczynam poznawać inne firmy produkujące lalki 11 1/2”, powszechnie wrzucane do jednego koszyka i nazywane klonami Barbie. Owszem, jest sporo klonów z moldem Barbie i Bild Lilli, (być może dlatego, że ich twarze były jakimś wyznacznikiem piękna w tamtych czasach) ale jest również sporo lalek tworzonych w latach 60tych, które mają swój indywidualny wygląd. Te lalki co raz bardziej mi się podobają. :)

Cały czas mówi się o Mattelu, a czy wiecie, bo na pewno znacie firmę Uneeda, że produkuje lalki od 1917ego roku? Czy znacie Dollkin dolls z 57ego które zginały ciałko w 16tu miejscach? Gdzie wtedy był Mattel? ;) Podziwiał wdzięki Bild Lilli :P Louis Marx Company produkował zabawki od 1919ego roku. W 1962 wypuścił, owszem z twarzy podobne do Barbie Bubblecut ale multi-jointed Miss Marlene i Bonnie doll, gdzie Barbie jeszcze wtedy nie odchylała nawet ramion na boki, albo Remco Industries, Inc. która 1963 roku wypuściła cudną rodzinkę Littlechap doll Family o bardzo naturalnych kształtach, a jakie śliczne (wg. mnie) lalki produkował Ideal Toy Company. To tylko kilka przykładów. Ale zamierzam poznać więcej i w miarę swoich możliwości powiększać swoją kolekcję i dzielić się nią z Wami. :) Taką jakąś czuję potrzebę aby oddać hołd innym firmom produkującym lalki w rozmiarze 11 1/2” w latach 60tych. :)

Ale właśnie mnie olśniło, że przecież Mattel też produkował klony :D Przecież pierwsze Barbie wzorował na Bild Lilli, którą o ile się nie mylę wykupił i w pierwszej połowie lat 60tych doprowadził do zamknięcia produkcji...ech...

Zastanawiałam się, którą lalę zaprezentować urodzinowo , bo jeszcze kilka Barbinek zostało mi do pokazania, ale odpowiednio do dzisiejszego tematu niech będzie mój pierwszy klonik, którego nabyłam od Rubinowej Agnieszki. :) Można pokusić się o nazwanie laleczki, uwaga: klonem Wendy - klona Bild Lilli od Uneedy ;)) Niestety nie udało mi się jej zidentyfikować bo na pleckach jest tylko Made in Hongkong. Już myślałam, że jest to Peggy Ann od Doll Clothes inc. ale kilkoma szczegółami jednak się różni. Tak czy siak bardzo mi się ta dziewczynka spodobała. Ma ładną zamyśloną buźkę, główkę na kulce, wydmuszkowe ciałko, ale gumowe rączki i talię można powiedzieć TNT ale na kulce, co powoduje, że może się lekko pochylać. Tak więc klony klonami, ale każdy producent dodawał coś ciekawego od siebie. :)
Tak więc jeszcze raz :) Dziękuję, że jesteście ze mną!
Wasze zdrowie! ;)