środa, 19 lipca 2017

Regał marzeń :)

Wreszcie doczekałam się miejsca dla naszych laleczek!
Poszłam w sobotę do "Juska" i wróciłam z regałem, tzn. mąż wrócił z regałem a ja z nimi ;) bo sama nie dałabym rady przytarmosić 17kg ze sklepu i na czwarte piętro. Ale udało się i w pół godziny od wejścia do mieszkania regał stanął zamieszkały z góry do dołu. :)
Wcześniej lalki otaczały mnie z prawej i z lewej, były wszędzie, a teraz kiedy mają swoje miejsce, jest mi strasznie pusto, i trudno się przyzwyczaić. :) Zostawiłam jedynie kilka sztuk na biurku, bo jednak wzrok musi odpoczywać na czymś przyjemnym podczas ciężkiej pracy przy komputerze ;)

Tak więc chciałam pochwalić się meblem pełnym naszych (moich i córci) skarbów, ale jak zwykle mój aparat nie chce działać jak bym sobie tego życzyła, a może to ja jestem prze-kiepskim fotopstrykiem (to bardziej prawdopodobne) i wyszło jak zawsze. Światło do kitu i ostrość jak cię mogę... 
Ufam jednak, iż Wasze wyczulone i doświadczone oko zauważy to i owo ;) 
Tyle mojego... prócz Guliope ;) a reszta na biurku.

Baletnicę po lewej Karolinka dostała w zeszłym roku z okazji występów na zakończenie zajęć z baletu (ja czekam na okazję aby zdobyć swoją wymarzoną baletnicę z 76ego). Po prawej, ostatni prezent od znajomej - Draculaura, czeka na nogę, dłoń już dostała ;) Siedząca złota łania Gilda miała być moja do metamorfozy, ale Pikuś ją wyszperał i zakochał się w niej po uszy. :) 
- Chciaaaałam bym taaaką... 
- No to weź ją sobie, ech... 
- Ale ja nie chcę jej pożyczać, żebyś potem ją przemalowała, chciałabym mieć swoją, a Ty swoją.
- No weź ją, jest Twoja :)
- Ale nie będziesz jej przemalowywać??? 
- Nie, nie będę, znajdę sobie inną :) 
- Hurraaaa!!!"

A tutaj całą ostrość i uwagę ściąga Clawd Wolf, który przybył do nas z Draculaurą bez nogi, mamy już całe rodzeństwo Wolfów :] W tle nieostro widać małą kolekcję szklanookich, powinien zasiąść tam jeszcze chłopak Livek, ale póki co czeka w szafie na dobry moment ;)

I tyle naszego szczęścia. Nie ma go dużo, ale mam nadzieję, że Wam przypadnie do gustu, mimo kiepskich zdjęć.



33 komentarze:

  1. Fajnie,że masz miejsce aby eksponować swoje piękności.Taki regał to jak skarb.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Eksponowanie to zbyt mocne słowo, ale przynajmniej mają swoje miejsce :) Nie wiem jak Ty, ale ja odliczam dni do spotkania ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No niezły regał.
    Iduni lalunie oczywiście zajęły najwyższą i najważniejszą półkę ;-)
    No jakże mogłoby być inaczej :-P

    Też by mi się taki regał przydał.

    OdpowiedzUsuń
  4. No muszą być na najwyższej półce żeby kochane łapeczki jednak zbyt często się do nich nie zbliżały ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. regał przyjacielem LALEK!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne okazy na najwyższej półce!!! Nie mogę oczu oderwać. Czy ta najbardziej po prawej to Superstar Barbie z 1977 roku?

    OdpowiedzUsuń
  7. O, macie tę ładną ciemnoskórą Livkę <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy :D To Alexis z serii Liv w Krainie Czarów jako królowa Kier :) Kiedyś pokażę ją w całości.

      Usuń
  8. Cudowne okazy na najwyższej półce!!! Nie mogę oczu oderwać. Czy ta najbardziej po prawej to Superstar Barbie z 1977 roku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziałabym nawet, że z 1976ego :) Moja pierwsza i najukochańsza, możesz obejrzeć ją w moim pierwszym poście :)

      Usuń
    2. Patrząc na datę produkcji to racja 76r. ;) przed chwilą ją sobie obejrzałam i wzdycham do niej :) To prawda ta pierwsza lalka jest zawsze najcennejsza i najważniejsza. Pozdrawiam!

      Usuń
    3. Patrząc na datę produkcji to racja 76r. ;) przed chwilą ją sobie obejrzałam i wzdycham do niej :) To prawda ta pierwsza lalka jest zawsze najcennejsza i najważniejsza. Pozdrawiam!

      Usuń
    4. Ta laleczka jest najpiękniejsza wśród wszystkich SS, przynajmniej dla mnie. :)

      Usuń
  9. Fajny regał. Mnie by się też przydał, bo maszyna zajmuje dużo miejsca, a wcale nie rozwiązuje problemu przeludnienia (przelalkowienia?).
    Masz sporo fajnych lalek, oczywiście mnie najbardziej podobają się wintaże, ale i Balerina cudna. Pozdrowionka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wintaże są najmojejsze, a reszta to wspólne albo tylko Pikusiowe ;)
      Niestety, myślałam, że lale będą ładnie wyeksponowane, a tu jakoś taki duszny tłok się zrobił. Szkoda, że nie ma miejsca na drugi regał ;)

      Usuń
  10. Gratuluję wymarzonego mebelka, też by mi jakieś takie
    cudo marzyło :D
    Całkiem pokaźna kolekcja :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) W kwietniu mąż obiecywał szklaną gablotkę na urodziny dla moich wintaży, niestety skończyło się jak zwykle, więc jak tylko zobaczyłam ten mebel to od razu postanowiłam nabyć. :)

      Usuń
  11. Oj też mi się marzy. Mam już nawet upatrzony tylko się obawiam, że mi córka rozbije, więc czekam. Fajnie mieć wszystko pod kontrolą w jednym miejscu ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten regał jest fajny, bo bardzo szybko się rozkłada i w razie braku miejsca można rozłożyć, bez rozkręcania i schować za szafę. No i nie ma nic do rozbijania. :) Polecam.
      ...Tylko dziwnie jakoś Pikuś zaczął mniej sięgać po lale od kiedy są na półkach...

      Usuń
  12. Regał pierwsza klasa! Fajnie mieć wszystko w jednym miejscu! Ślicznoty te laleczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Pewnie niektóre będę pokazywać z bliższa po wakacjach :)

      Usuń
  13. Dobrze, że kupiłaś sobie tą półkę, ja też mam półkę na lalki i u mnie to nie wystarcza , trudno pomieścić ponad 150 lalek :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ho ho, Brawo Ty! :) ja swoich wintaży mam dopiero nie całe 30 sztuk, reszta jak widać to różności wszelakie, ale obawiam się, że ten regał też na długo nie wystarczy i będę musiała przeprowadzić moje laleczki nie wiem gdzie wtedy ;)

      Usuń
  14. Świetny regał! Szukam podobnego, tylko chyba wyższego :-) teraz wszystkie Wasze lalkowe zdobycze mogą odetchnąć z ulgą i pokazać się w całej okazałości - już nie muszą siedzieć upchnięte w kącikach. Jestem zachwycona Twoimi zdobyczami z górnej półki ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No muszę powiedzieć, że nam też by się przydały jeszcze ze dwa, trzy pięterka w górę ;) ale nie było :( Np. moje zdobycze nie mieszczą się na jednej półeczce, i 12 sztuk stoi na moim biurku a dwie na komodzie :)))
      Ściskam mocno :)

      Usuń
  15. Wygląda to imponująco :-) Głosuję Twoją półkę ;-) Chociaż baletnica jest czarująca...:-)
    No i ja też chcęęęęę regaaaałłłłl... A najchętniej witrynkę, ale nie robią takich wąskich, żebym miała ją gdzie wstawić... :/
    Cieplucho pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wąskie, szklane witrynki można spotkać w Ikei. Wyglądają jakby były specjalnie do ekspozycji kolekcji. Ja taką chciałam dla moich wintaży, ale nie mogłam się doprosić... :)

      Usuń
  16. Hyhy, taki regał to jak symbol lalkowej stabilizacji - "Mam lalki i zawsze będę mieć!", bo póki tułają się bez swojego miejsca, to można je jakoś z widoku usunąć, a skoro opanowały jakiś mebel, to znaczy że mocno zakotwiczyły w miejscu:P

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajnie to wszystko razem wyglada. Ale co z osiadajacym kurzem? By chronic glowy ss?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurz osiada wszędzie tak samo, czy to regał, biurko czy półka :) Mam miękki pędzel od makijażu, który kupiłam specjalnie, żeby od czasu do czasu dziewczyny porządnie odkurzyć. Może kiedyś doczekam się szklanej gablotki, tym czasem muszę sobie radzić tak. :) Miło, że zajrzałeś. :)

      Usuń