W lipcu tego roku przyjechała do mnie śliczna Malibu Christie. Właścicielka chciała aby przywrócić jej oryginalny wygląd, ponieważ wcześniejszy posiadacz chciał zmienić lalce fryzurę, ale zrezygnował w połowie.
Na pierwszy rzut oka, te białe włosy całkiem interesująco wyglądały, ale z bliższa to było nieporozumienie.
Włosy niedokończone, dziurki rozepchane, cały przód pęknięty.