Wreszcie do mnie dotarła Misty, lalka z 1965ego roku od firmy Ideal Toys Company. Firma ta powstała w 1906 roku. Na początku produkowała pluszowe misie ale od 1910ego roku również i lalki. Niestety w latach 80tych zakończyła działalność.
Misty należy do rodziny lalek Tammy i w żadnym wypadku nie nazwałabym jej klonem. Ma zupełnie inną twarz, większą głowę, inne proporcje ciała, większe dłonie i stopy, 12 cali /30,48 cm wzrostu, czyli nie co wyższa od Barbie.
Ręce ma z miękkiego winylu, lekko zginają się w łokciach, a każdy palec w dłoni jest oddzielony i ma zgrabny zarys paznokcia.
Nogi są z miękkiego i pustego winylu. Zdziwiłam się kiedy ścisnęłam nogę z ciekawości. :) Chociaż są puste w środku to zginają się w kolanach, Misty potrafi również stanąć bez wysiłku w rozkroku, co też mnie zaskoczyło. :)
Stopy są duże, pasują na nią póki co tylko klapki od Sindy (czerwone, pod kolor ust) , bo czółenka już niestety nie z powodu innego uformowania stopy.
Całe ciałko jest naprawdę dopracowane. Dobrze trzyma się w dłoni. Mimo pustych kończyn, ma swoją przyjemną ciężkość, nie jest to wydmuszka.
Moja Misty zachowała się w bardzo dobrym stanie, ma idealny makijaż - oryginalne zielonkawe oczka i powieki, intensywny rumieniec, mocno czerwone usta i błyszczące, rudawe włosy. Aż wierzyć mi się nie chce, że ma już 52 lata. :)
Przyjechała do mnie w szlafroczku i majteczkach. W komplecie powinny być różowe majteczki z koszulką, szlafrok i co najciekawsze, flamastry do kolorowania włosów, które oczywiście można było zmyć po zabawie (już wtedy!) :).
(zdjęcie z internetu)
Baaardzo przypadła mi do gustu, i chciałabym w miarę możliwości zdobyć kilka innych przedstawicielek z rodziny Ideal z lat 60tych, ale to za czas jakiś. ;)