Dlatego w mojej kolekcji musiała znaleźć się Rosnąca Skipper :)
Lalki te posiadały mechanizm rosnący :) Kiedy kręciło się lewą rączką Skipper zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara, lalka rosła z 9 cali (22,86cm) do 9 i 3/4 cala (24,76cm), gdzie zwykła wersja Skipper miała 9 i 1/3 cala wzrostu (23,706cm).
Była ona produkowana w latach 1975- 76. W 1976tym powstała druga lalka brunetka Growing up Ginger, która produkowana była tylko przez rok, przez co w tej chwili jest trudniejsza do zdobycia.
Lalki te posiadały mechanizm rosnący :) Kiedy kręciło się lewą rączką Skipper zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara, lalka rosła z 9 cali (22,86cm) do 9 i 3/4 cala (24,76cm), gdzie zwykła wersja Skipper miała 9 i 1/3 cala wzrostu (23,706cm).
Kręcąc ręką w przeciwnym kierunku, lalka znowu stawała się dziewczynką.
Mało tego, że rosła w talii i naciągała się szyja, to jeszcze pojawiał się delikatny biuścik. :) Był to dość kontrowersyjny model Skipper. Mattel dostawał wiele listów od rodziców i różnych ugrupowań kobiecych narzekających na to, że lalce powiększa się biust! :)
Mało tego, że rosła w talii i naciągała się szyja, to jeszcze pojawiał się delikatny biuścik. :) Był to dość kontrowersyjny model Skipper. Mattel dostawał wiele listów od rodziców i różnych ugrupowań kobiecych narzekających na to, że lalce powiększa się biust! :)
Lalki pakowane były z dwoma ubrankami, dla dziewczynki i dla nastolatki. Na pudełku był napis: „Dwie lalki w jednej, dla podwójnej zabawy. Od małej, słodkiej dziewczynki do wysokiej, zakręconej nastolatki.”
Moja słodka dziewczynka dotarła do mnie bez ubranka z mocno uszczuploną grzywką, i troszkę naciągniętą szyją. Ale co najważniejsze mechanizm działa, jak widać. :)
Na obu pośladkach rozciąga się długa, wypukła sygnatura:
1967 MATTEL INC. HONK KONG U.S.A FOR PAT PATENTED CANADA 1974
Podarowałam jej czerwoną sukienkę w groszki i granatowe butki, choć są troszkę nie do pary z ubrankiem, to przynajmniej nie będzie marzła w stopy. Ciężko zdobyć buty dla Skipper a szczególnie rosnącej, ponieważ ma węższe stópki.
1967 MATTEL INC. HONK KONG U.S.A FOR PAT PATENTED CANADA 1974
Podarowałam jej czerwoną sukienkę w groszki i granatowe butki, choć są troszkę nie do pary z ubrankiem, to przynajmniej nie będzie marzła w stopy. Ciężko zdobyć buty dla Skipper a szczególnie rosnącej, ponieważ ma węższe stópki.
Może kiedyś uda mi się nabyć Ginger żeby Skipper nie czuła się samotna? :)
zdjęcie ze strony http://myvintagebarbies.blogspot.com
No proszę jaka ładna lala się z niej zrobiła :)
OdpowiedzUsuńPrawda? ;)
UsuńCudna :) takiej Skipper przyznam sie nie widzialam :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDlatego jak o niej przeczytałam po raz pierwszy to od razu zapragnęłam ją mieć, nawet nadgryzioną przez ząb czasu :)
UsuńE tam...moje tez niektore sa nadgryzione...doslownie ;)
Usuńkoleżanka skiperki wielce mnie
OdpowiedzUsuńzaciekawiła - pysiałkiem trochę
przypomina jak najbardziej już
retro Francie :)))
Wydaje mi się, że Francie wygląda zupełnie inaczej :) Oczywiście jest na mojej (nieuzupełnionej) chciejliście :)
UsuńJak mi się zdarzy opowiedzieć o tej lalce komuś, to osobie tej zawsze poprawia się humor :) Genialny wynalazek Mattel'a !
OdpowiedzUsuńSzkoda, że czasy prawdziwych wynalazków mają już za sobą :/
UsuńSzkoda, że czasy prawdziwych wynalazków mają już za sobą :/
UsuńŁomatko !!!! ale niesamowita :)
OdpowiedzUsuńNooooo ;) mówię to samo :)
OdpowiedzUsuńMatko kochana jaki cudny blog! ^_^ Ileż tu wiadomości lalkowych. A ja myślałam, że już trochę informacji o mattelkach przyswoiłam... No proszę... Jakże się myliłam. Schylam z pokorą głowę. Lalka genialna! Z chęcią bym taką nabyła. Swoją drogą nie rozumiem protestów ze strony rodziców. Świetna zabawka! Czasem rodzice naprawdę doszukują się dziury w całym. :-) Pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuńHehe, rodzicom chodziło chyba najbardziej o ten rosnący biust ;)
UsuńPrzeogromnie się cieszę, że podoba Ci się mój blog i przedstawiane laleczki. :) To daje wielką radość pisania. Moja kolekcja nie jest zbyt duża i prezentacja pewnie niebawem się skończy. Nie wszystkie panny są też tak magiczne, ale mam nadzieję, że nie zabraknie mi tematów zbyt szybko.
Słyszałam o niej, jedna z najbardziej kontrowersyjnych lalek od Mattle, czego w sumie zupełnie nie rozumiem. Ciekawe czy teraz wywarłaby takie wrażenie na opinii publicznej.
OdpowiedzUsuńTeraz? kiedy dziewczynki kilkuletnie bawią się lalkami szkieletami (MH) i Barbiami rodzącymi dzidziusie ;) rosnący biust chyba mało na kim zrobiłby wrażenie :D Ech to był jeszcze stary dobry Mattel z pomysłami i jakością...
UsuńAle masz rarytas ! Gratuluję serdecznie :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :) uwielbiam perełki z dziwnymi mechanizmami :)
OdpowiedzUsuń