Dwa dni temu, czyli 9ego marca były 62 urodziny Barbie. Z tej okazji zostałam poproszona przez panią wychowawczynię klasy 3D do której chodzi moja Karolinka o poprowadzenie zdalnej lekcji na temat lalki Barbie, jej historii, lalek jej podobnych, oraz naprawiania, odświeżania, malowania i rerootu. :)
Przygotowywałam się do tej lekcji 3 dni. Zbierałam materiały, zdjęcia, ciekawostki. Wyciągnęłam swoje narzędzia, lalki, ubranka i przewróciłam pokój do góry nogami. Nie mogłam znaleźć sobie miejsca z dobrym oświetleniem. Jeju! Nie mogłam spać z nerwów, a co zasnęłam to śniła mi się lekcja. :D W żołądku miałam jeden wielki supeł. ;) Kiedy nadszedł dzień lekcji, i połączyłam się z klasą, mówiłam i pokazywałam przez 1,5 godziny bez przerwy. Okazało się, że w tym czasie nie zdążyłam opowiedzieć i pokazać połowy rzeczy. :D Nie wiem kiedy ten czas minął. Pani też myślała, że półtorej godziny to dużo czasu, a tu niespodzianka. Nerwy minęły ale o dziwo pojawił się niedosyt. ;)
Kiedy Karolina wróciła do domu wręczyła mi pamiątkowy dyplom od całej klasy. Było mi na prawdę bardzo miło. :)