Już dawno miałam pokazać moją „wąskogłową” od Agnieszki z Rubinowego Domu, którą dostałam za pomalowanie Kalinki. Wreszcie nadarzyła się okazja i całkiem dobre światło, żeby zrobić kilka zdjęć.
Tak więc Ladies and Gentleman it's
Party Time :)
A dokładniej Barbie Partytime z
1977ego roku.
Partytime były dostępne w latach 70tych tylko w Europie i Kanadzie. Były produkowane z trzema różnymi „face moldami”. Pierwsza (moja) z buźką Funtime, tylko z ciemniejszą oprawą oczu i ciałkiem TNT. Druga wersja miała buźkę Steffie i trzecia Superstar. Wszystkie posiadały rutowane rzęsy. Moja też kiedyś miała długie rzęsy niestety głodny czas poobgryzał je do samych powiek.
Moja Partytime nie ma oryginalnej sukienki, ale odziana jest w śliczną reprodukcję sukienki z lat 60tych, która została specjalnie dla mnie uszyta przez panią Nataliję.
Oryginał po prawej stronie.
Agnieszka pokazała mi kiedyś na olx jakie pani Natalija szyje śliczne ubranka dla współczesnych Barbie i tak postanowiłam napisać do niej, czy nie zechciałaby spróbować uszyć ubranek retro na podstawie zdjęć. No i udało się, podjęła wyzwanie. :) Następnym razem pokażę jakie śliczne żakiety pani Natalija uszyła, łącznie z torebkami, rękawiczkami i dodatkami . Jestem pod wielkim wrażeniem, szczególnie, że pani Natalija używa zameczków, haftek i zatrzasków jak za dawnych czasów a nie rzepów jak paskudny Mattel w tej chwili... Niebawem będziemy szyć garnitur dla Kena. :)
Sukienka zapinana na zamek a hafcik na kołnierzu ręcznie wyhaftowany przez panią Nataliję specjalnie dla tej sukienki.
I jeszcze jedno zdjątko na koniec, a co! :)
cudna retoślicznotka!
OdpowiedzUsuńzachwyciłam się sukienką!
W następnym poście pokażę piękny żakiet :)
UsuńPanienka czarująca! Bardzo mi się podoba buziak i jej zadarty nosek! Jest cudna a w tej sukieneczce nie sposób oderwać od niej oczu!
OdpowiedzUsuńMnie też się buźka podoba :) jest bardzo podobna do mojej wcześniej pokazywanej NN tylko patrzy prosto. :)
UsuńWreszcie doczekałam się tej wąskogłowej. Według mnie jest urocza. Sukienka mnie zachwyciła, to małe dzieło sztuki, wspaniale wykończona i ten cudowny haft. Pani Natalija się spisała. ☺
OdpowiedzUsuńAno wreszcie się udało dziewczynkę pokazać...
UsuńW następnym poście też będzie małe dzieło sztuki :)
Przecudna a ubranko boskie <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńIdę robić zdjęcia żakietu szytego, przez tę samą panią :)
UsuńWszystko ok ;) ale ta wąska glowa ... ;p hihihi
OdpowiedzUsuńTylko u Ciebie ona lepiej sie prezentuje, może cudna sukienka i kucyki ja zmieniły.
Kochana, pragnę Cię uświadomić, że ona ma tak samo wąską głowę jak Twoja Ballerina :D To jest ten sam mold :P Tutaj może po prostu przesadzili z wysokością czoła :)
UsuńPiękna lalka a te ubranka - cudne. Bardzo ładnie szyje ta pani, która je dla Ciebie odwzorowała w takich szczegółach ze zdjęć
OdpowiedzUsuńCzy można dostać namiary do pani Natali bo szyję piękne ubranka (dla pięknych lalek)
OdpowiedzUsuńNatalia Jabłońska, można znaleźć ją na fb albo na instagramie. Na tym ostatnim pokazuje swoje stroje i dodatki, więc łatwo poznać. :)
Usuń