Strony

piątek, 18 listopada 2016

Malibu Christie

Dziś pora wrócić do mojej małej kolekcyjki. :) Przedstawiam kolejnego słodziaka, jednego z bardziej ulubionych: Malibu Christie.
Christie była pierwszą czarną przyjaciółką Barbie, która powstała w 1968 roku. Między 1968 a 1976 rokiem wyprodukowane były cztery wersje: Talking Christie (1968-72), Twist'n Turn (1970-72), Live Action (1971-72) oraz Sunset Malibu (1973-76).

Niby ciałka wszystkie lalki z lat 70tych mają takie same, Christie jednak wygląda wyjątkowo smukło :)

Moja Christie jest dla mnie trochę nieodgadniona, ponieważ, posiada na pupie sygnaturę niepasującą do Sunset Malibu: (C)Mattel. Inc. 1966 Philippines, posiada delikatniejszy makijaż – cieńsze czarne kreseczki na górnej powiece, a także dłonie skierowane do przodu, co jest charakterystyczne dla lalek z drugiej połowy lat 70tych.

 
 
Ale i tak cieszy mnie przeogromnie, że jest ze mną. :)
Ciekawa historia się z tym łączy. Pani od której kupowałam moją NN, miała Malibu w swojej kolekcji. Kiedy zobaczyłam ją na zdjęciach, serce mi mocniej zabiło i zapytałam czy też chce ją sprzedać. Pani napisała, że nie jest na sprzedaż. Po kilku miesiącach dostałam wiadomość, czy nie chcę kupić Christie ponieważ ma zamiar ją sprzedać. Kiedy jednak dowiedziałam się, jaka jest cena,
z bólem serca musiałam odmówić. Zdążyłam już o niej zapomnieć, kiedy zobaczyłam, że pani wystawiła Krystynę na allegro do licytacji. Łamałam się kilka dni czy zalicytować, aż wreszcie bez przekonania spróbowałam. Jak się spodziewałam, szybko zostałam przelicytowana i odpuściłam. Po raz drugi się z nią pożegnałam. Za kilka dni pani do mnie napisała, czy nie chciałabym jednak kupić lalki za moją cenę, ponieważ osoba, która wygrała licytację zrezygnowała. 
I tak Christie Malibu po długich miesiącach dotarła do mnie i cieszy moje oczy stojąc przy biurku z innymi słodziakami. :) 
Brakuje mi do szczęścia PJ Malibu :]

 

18 komentarzy:

  1. niesamowita twarz! gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Była Ci przeznaczona. Kocham te stare lalki, szkoda, że nie pomyślałam o lalkach 30 lat temu. Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co by nam dało myślenie o lalkach 30lat temu jak wtedy nawet w Pewexach nie było ;)

      Usuń
  3. Lalka podświadomie Ciebie wybrała za Właścicielkę :)))
    Jest śliczna, marzy mi się panna o tak intensywnie ciemnej karnacji!
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Posiadam jeszcze DeeDee z 85ego, i widać sporą różnicę w karnacji. Ta intensywność koloru dodaje uroku :)

      Usuń
  4. Piekna gratuluje <3 Ja mam dwie ale sa ciut inne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tzn sa takie jak twoja ale moje roznia sie miedzy soba...sa widocznie z innych serii i wydan. jedna widzialas u mnie a druga musze dopiero obfocic ;)

      Usuń
    2. A nie widziałam chyba jeszcze :)
      Jakby co to chętnie zdjątka pooglądam, daj znać, albo podeślij :)

      Usuń
    3. Moze jutro ud mi sie do nich dokopac bo sa pochowane :) Podeslalabym ci fotki na maila <3

      Usuń
    4. Nie mogę się doczekać, i tą pudełkową Spiel mit też poproszę :]

      Usuń
  5. Jest przepiękna :) no dech zapiera !!!
    Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic dodać ;) Chciałabym jeszcze taką starszą z krótką czuprynką... ech...

      Usuń
  6. Ale zdobycz! Marzenie wprost! Napatrzeć się nie mogę na tego czekoladowego cukiereczka! Gdybyś kiedyś - jakimś nieodgadnionym cudem - planowała się z nią pożegnać... daj mi znać... :-) Ech... siedzę z nosem przyklejonym do monitora i wzdycham...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie chciałabym Ci robić złudnej nadziei ;)
    Ale będę pamiętać, jakby jakimś mocno nieodgadnionym cudem... hmm może w testamencie... ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje wielkie marzenie :) królowałaby wśród moich Murzynek...
    Faktycznie wygląda niezwykle smukło. Jest piękna. :) raz widziałam taką Malibu Christie w oryginalnym, żółtym kostiumie za 50 euro. Nie dużo jak na taki model ale niestety były inne wydatki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to moja kosztowała połowę mniej, tyle, że bez kostiumu :)

      Usuń