Witajcie :)
Z okazji spóźnionego Dnia lalki Ooak przedstawiam Wam Neferę, inne lale już znacie, więc nie ma sensu się powielać. :)
Neferę Moi Drodzy robię jak Arkę, od grudnia zeszłego roku. W sumie to bardziej nie robię niż robię ;) Jest w niej coś takiego, że boję się ją zepsuć i dlatego za każdym razem kiedy podchodzę do niej z pędzlem, zupełnie inna lala zostaje pomalowana :D Reroot np. skończyłam jakoś w lutym. Koło marca-kwietnia zaczęłam czesać, ale skończę kiedy pomaluję, a potem to już tylko ubrać. ;)
Aaaa może wrzucę jeszcze jedno zdjęcie z moją ulubienicą :)
Ostatnio Magda podrzuciła mi link do aukcji na ebayu gdzie była mała laleczka bardzo podobna do mojej miniaturki i opisana była jako laleczka Ari ze Wschodnich Niemiec.
Poszperałam i okazało się, że Ari były bardzo popularne w latach 70tych. Prawdopodobnie moja jest kiepskim klonem, ale bezwiednie przemalowałam ją tak, że wygląda jak oryginał :] Chętnie pomalowałabym jeszcze takie maleństwo :)
Przepiękne włosy ma Nefera. Nie mogę się doczekać efektu końcowego i spojrzenia w jej "zamknięte" oczy.
OdpowiedzUsuńNo widzisz jakie masz wyczucie...nawet malucha odgadłaś jaki być powinien ;-)
He he, taka prawie kobieca intuicja ;)
UsuńWłosy ma faktycznie zjawiskowe :)
OdpowiedzUsuńa oczka to ma chyba jeszcze nie pomalowane?
Pozdrawiam :)
Taaaak, oczka jeeeeszcze nie pomaloooowaaane ;)
UsuńA włoski jeszcze trzeba poprzycinać i ułożyć odpowiednio, ale to już po malowaniu.
Również pozdrawiam słonecznie :)
Cudna fryzurka!Z niecierpliwością czekam na finał metamorfozy.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Dzięki, mam nadzieję, że masz dużo cierpliwości ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
śpiąca Nefera jak prawdziwa potworzyca :
OdpowiedzUsuńfascynuje i budzi lęk - dla mnie już teraz
jest warta uwagi!
lalunią na podobieństwo Ari - bawiłam się
kilka dekad wstecz u Dziadka/Pradziadka!
Nefera fascynuje! Marzyłaby mi się taka z przymkniętymi powiekami i rzęsami...
OdpowiedzUsuńWłosy ma jak Anioł! Nieziemskie!
Nefera zapowiada się nadzwyczajnie !!! Poczekamy cierpliwie aż wena Cię nawiedzi i skończysz panienkę :)
OdpowiedzUsuńBędziemy czekać cierpliwie …. ( w tle słychać narastający jednostajny dźwięk nerwowo stukających o coś palców) a my czekamy cierpliwie….. ( dźwięk w tle narasta ) :))))
bardzo jestem ciekawa efektu końcowego. Włosy wspaniałe. :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że przeglądałam już te fotki, ale nie wiem dlaczego nie dałam wtedy komentarza :-) Panna z nowymi włoskami wygląda świetnie i jestem bardzo ciekawa jej ostatecznego wyglądu. Z Twoimi pomysłami i zdolnościami może wyjść z niej przecudna panna. Nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuń